Nowotwór jak wiadomo jest bardzo poważną chorobą i mamy nadzieję, że wdrożona przez lekarza terapia ma na celu poprawę naszego zdrowia.
Najnowsze badania naukowe potwierdzają, że nie jest tak do końca. Ostatnie badanie opublikowane w The Lancet Oncology pokazuje, że nie sam nowotwór ale wdrożone leczenie (w tym wypadku chemioterapia) może przyspieszać śmierć pacjenta.
Naukowcy przeanalizowali wyniki terapii ponad 23000 pacjentek z rakiem piersi i prawie 10000 pacjentów z rakiem płuca z kilku szpitali w Anglii. Oceniali oni przeżywalność pacjentów w pierwszych 30 dniach od momentu zastosowania leczenia. Wyniki są bardzo przerażające ponieważ okazuje się, że śmiertelność w analizowanym okresie może sięgać nawet 50%. Okazało się również że chorzy nie poddani tak inwazyjnemu leczeniu jak chemioterapia wskaźnik przeżywalności mieli znacznie większy.
Wyniki tego badania powinny być przestrogą dla lekarzy o ostrożniejszy dobór terapii leczniczych i stosowanie tych najbardziej inwazyjnych tylko w ostateczności, gdy mamy pewność, że pomogą, a nie zaszkodzą pacjentowi.
Nie ulega wątpliwości, że im lepsza kondycja organizmu przed zastosowaniem terapii tym pacjent ma większe szanse jej przeżycia.